Jeśli poświęciłeś swój czas na przeczytanie tego to bardzo ci dziękuje.
Nie dawno dodałam post o tym, że znów chciałabym się znaleźć na bloggerze, cóż decyzji nie zmieniłam tylko w mojej głowie pojawiło się pytanie.
Jak wszyscy wiemy Violetta skończyła się jakiś czas temu, co oznacza, że moje zainteresowanie postaciami i aktorami gdzieś zanikło.
Chciałabym się, więc dowiedzieć czy gdybym pisała o innym paringu czy w ogóle o innych osobach czytalibyście to opowiadanie?
Oczywiście będę zgodna z wami. Jeśli będziecie chcieli opowiadanie o Violettcie ja spróbuje o niej pisać. Natomiast mi na rękę byłoby pisać o tym czym interesuję się w tym czasie, czy już przez parę lat.
Chcę znać waszą szczerą odpowiedź. Możecie dać swoje za i przeciw. Krytykę wszelką także zniosę.
Chcę tylko powiedzieć, że jeśli wybierzecie Violette opowiadanie, a właściwie rozdziały będą pojawiały się rzadko.
Rzadko oczywiście nie znaczy, że raz na dwa miesiące. Myślę, że dałabym radę pisać dwa rozdziały w miesiącu.
Jeśli opowiadanie byłoby o czymś innym to wydaję mi się, że raz w tygodniu pojawiłby się rozdział.
Cóż 3 gimnazjum robi swoje, więc nie oczekujcie także cudów.
Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam cieplutko.
~Tyna
Wolałabym żebyś dokończyła to opowiadanie. A to, że rozdziały będą rzadko mi nie przeszkadza 😀
OdpowiedzUsuńJa osobiście wolałabym żebyś pisała o innych osobach. Oczywiście nie chcę cię do niczego zmuszać i podporządkowywać pode mnie, po prostu chciałaś znać opinię, więc ją wyraziłam.
OdpowiedzUsuńPowiem ci tylko jedno, nie pisz pod "publikę", bo tylko będziesz się męczyć. Wiem o czym mówię, sama zmieniłam opowiadanie, bo przestała mnie interesować violetta. Tak straciłam czytelników, ale zyskałam nowych i to właśnie tym co komentują mój blog w tym czasie dziękuje, a nie tym co komentowali, gdy pisałam o Violettcie, a teraz mimo iż mnie obserwują nawet nie zajrzą na bloga.
Więc mówię ci pisz dla siebie nie dla kogoś. Ale pamiętaj ja zawsze będę na tym blogu miśka<3
Mi to będzie obojętnie o kim będziesz pisać i tak będę czytać, choć nie za bardzo lubię opowiadania o violetcie(?) czy aktorach z tym związanych.
OdpowiedzUsuńOgólni to jestem tu nowa i przyszłam na tego bloga dzięki Foxy i jej blogu, ale chętnie zostanę na dłużej i poczekam na opowiadanie :)